Do szkoły średniej chodziłem w Słupsku. Wielu znajomych ciągle pyta mnie dlaczego akurat Słupsk? Za każdym razem odpowiadam. Było to dzieło przypadku, lecz ma to związek z moją fascynacją tym miastem Z perspektywy czasu widzę, że okres mojego życia spędzony w Słupsku był najpiękniejszym okresem mojego życia. Kolejnym argumentem za Słupskiem była jego bliskość do Trójmiasta. W Słupsku wypłynąłem na głęboką wodę, mieszkałem w internacie, musiałem sam stawiać czoła wszystkim problemom. Nie wszystkie wybory były trafne, lecz dzięki przyjaciołom, których poznałem w tym mieście wszystko zawsze kończyło się dobrze. Lecz to nie książka o życiu w Słupsku, tylko o podróżach. Wracając do sedna w czasie nauki w liceum często podróżowałem do Gdańska, gdzie za każdym razem mogłem liczyć na pomoc mojego wujka, oraz na to, że w Gdańsku będę mógł zapomnieć o całym bożym świecie na Długim Targu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz